Loading…

Mechanik do Rowerów Warszawa

Mobilny Mechanik do Rowerów w Warszawie
Kontakt

Przegląd zajechanego roweru. Zarób więcej na serwisie, oszczędzając klientowi zbędnych awarii.

Otwierajcie serwisy rowerowe!
Oto jak wykonać przegląd roweru, nawet gdy klient prosi jedynie o wymianę dętki. Fachowy przegląd, trwający nawet 5 minut, to:
– większe zarobki dla serwisu,
– znalezione problemy, które zapobiegną poważniejszym awariom roweru,
– oszczędzone pieniądze klienta.

Pobrane z Youtube Naprawa Rowerów – Serwis Rowerowy Warszawa | Mechanik do Rowerów z Dojazdem. Profesjonalny serwis rowerowy Serwis e-bike Mobilny Serwis Rowerowy. Naprawa rowerów elektrycznych Warszawa.

Serwis rowerów elektrycznych z opcją door to door. Naprawiamy, serwisujemy, przeglądamy i konserwujemy rowery elektryczne. Warszawa i okolice. Mechanik rowerów elektrycznych z dojazdem.

29 thoughts on “Przegląd zajechanego roweru. Zarób więcej na serwisie, oszczędzając klientowi zbędnych awarii.

  1. Właśnie zrobiłem więcej klientowi mojego serwisu, a on powiedział, że umawialiśmy się na mniej i mi nie zapłaci. Co mam teraz zrobić? Zdjąłem nowy łańcuch, założyłem spowrotem stary i tylko sobie ręce przy tym upierdoliłem.

  2. Czy dla was ludzi 21w wykonanie najprostszych czynności przekracza pojęcie?:) serwisowanie roweru to naprawdę banalnie prosty temat. W mojej młodości Ok 25 lat temu każdy umiał ustawić prawidłowo przerzutki, hamulce lub wymienić lozyszko tudzież wycentrować koło. Rozumiem ze teraz może się komuś nie chcieć ale żeby nie wiedzieć jak???:)

  3. mam scotta scale 70 którego katuje 10 lat, robiąc kilka tysięcy rocznie, i którego w ogóle nie serwisuję. kasetę mam oryginalną i jest do wymiany, łańcuch chyba oryginalny też albo wymieniany tak dawno że już nie pamiętam. i mój rower wygląda lepiej niż ww. kellys. jisas co za beznadziejna firma.

  4. Byłem żółtodziobem jeśli o chodzi o jakieś poprawki naprawy ustawienia itp. a dzięki szajbajkowi dużo rzeczy już robię sam bo jest wszystko jasno i dokładnie wytłumaczone bo oglądając inne poradniki zupełnie nie rozumiałem co twórca chciał przekazać swoją pseudowiedzą.

  5. Dla mnie wypuszczenie roweru z takimi konusami to dyskwalifikacja. Ja bym wam nie zostawił roweru. Poza tym, ile kosztuje kawałek pancerza? Słyszeliście o czymś takim jak prostowanie haka?

  6. Chyba jednak nie wszystko oddam roweru do serwisu i wszystko zrobię sam 😅 Czegoś się nauczę, a w warsztacie przybędzie kilka nowych narzędzi 😁 Jedyny minus jest taki, że mogę robić rower tylko w weekendy, więc będzie to robota na raty 😒

  7. mam podobną korbę LX u siebie , nie taką samą ale podobną troszkę starszą,

    zdarzyło się, że że po hardcoreowym wyboistym kamiennym zjeździe kilkunastokilometrowym (góry świętokrzyskie)

    poluzowała się nakrętka wewnętrzna ramienia, przez co ramię korby nie siedziało idealnie i trzecia zębatka

    właśnie podobnie chodziła tak jakby była wygięta , niby jazda bezproblemowa, ale czasami coś ocierało dziwnie

    – po zdjęciu korby, dokręceniu nakrętki problem zniknął. aż się zdziwiłem, bo już kasę szykowałem na nową korbę.

    Poza tym precyzyjne działanie przerzutki tylnej często jest zależne od ostatniej sekcji pancerza przy przerzutce,

    tam jest największe wygięcie linki, wpada najwięcej brudu i kurzu, tam też jest największe tarcie –

    dlatego bywa że przeciera się wewnętrzna osłona z tworzywa i przy danym kącie wygięcia albo napięciu linki świruje, nie trzyma indeksu.

    profilaktycznie powinno się wymienić ten ostatni kawałek pancerza – to bardzo pomaga.

    nie rozumiem złożenia roweru z takimi wżerami na stożku piasty i na starych kulkach… to są grosze przecież,

    a jazda na tym to barbarzyństwo nie wiem 10 -20 zł a byłaby kompletnie inna klasa jazdy….

    ciekawe ile kosztował ten cały serwis 🙂
    fajnie się ogląda twoje filmy , zawsze jakiś drobiazg można podpatrzeć.

  8. "Za mioch czasów" 🙂 tylko elita czy pasjonaci mieli spd, ja sobie bez nich nie wyobrażałem jazdy. Pamiętam mój pierwszy samodzielnie złożony rower dla siebie (za kaskę z serwisowania rowerów właśnie) na ramie cr-mo potrójnie cieniowanej i osprzęcie stx rc to były czasy , jak ktoś miał widelec manitou to już jeździł w klubie inaczej kasa straszna, dla mnie 100 km dziennie i w tym duża część w terenie to byla codzienność Teraz jeżdżę na motorku choć Giant AC z Rock Shox 409 jeszcze jest w piwnicy zakurzony 🙁 Choć na górze żar byłem ze 2 lata temu

Dodaj komentarz

Zadzwoń!