Zapraszam na moją stronę do wysyłki roweru https://wyslijrower.pl
Kończę trzy rowery i wystawiam na sprzedaż. SUBSKRYBUJCIE ŻEBY ZOBACZYĆ CO Z TEGO WYJDZIE
DARMOWE NAKLEJKI #DZIELĘSIĘDROGĄ poproście o nie na fb w wiadomości – https://www.facebook.com/BlogRowerowyPl/
ogłoszenie do pierwszego roweru miejskiego – https://www.olx.pl/d/oferta/rower-miejski-dwururka-dobry-stan-niemiecki-warszawa-srodmiescie-CID767-IDKfWWG.html
Obczajcie narzędzia od KING TONY – https://www.kingtony.com.pl
Pamiętajcie, że nie wszytko co robię jest pokazywane na filmie, także jeśli wydaje Wam się, że coś pominąłem to pewnie dlatego, że nie pasowało mi w montażu filmu.
Pobrane z Youtube Naprawa Rowerów – Serwis Rowerowy Warszawa | Mechanik do Rowerów z Dojazdem. Profesjonalny serwis rowerowy Serwis e-bike Mobilny Serwis Rowerowy. Naprawa rowerów elektrycznych Warszawa.
Serwis rowerów elektrycznych z opcją door to door. Naprawiamy, serwisujemy, przeglądamy i konserwujemy rowery elektryczne. Warszawa i okolice. Mechanik rowerów elektrycznych z dojazdem.
Related
36 thoughts on “JAK ZAROBIĆ MILION NA ROWERACH UŻYWANYCH cz. 3 – trzy rowery”
Normalnie jechałem sobie prawą stroną jezdni aż tu nagle jakiś stary dziad przejechał tak blisko mnie a ja mają szeroką kierownice jak większość z was mając rower downhill obrysowalem dziadkowi jego samochód i on to dał na policję i powiedział policjantom ze ja w nie go wjechałem na szczęście miałem kamerkę wiec całą winę zrzucono na niego czyli starego dziada
Kurczę, ja zawsze jezdziłem na rowerze albo chodziłem piechotą. Cały czas wściekałem się na kierowców – ,,Ale debile, jak oni jeżdżą ?'' Od jakiegoś czasu zostałem zmuszony jeżdić samochodem. Rozleniwiłem się, przestałem jeżdzić rowerem, chodzić na piechotę . Zaczęło sie – ,,Jak ci debile jeżdżą na tych rowerach. Jak oni chodzą.'' Żeby nie było- popełniałem takie same błędy , jakie popełniali inni. Teraz postanowiłem zmniejszyć czas spędzony za kierownicą samochodu i trochę się poruszać. Zobaczymy jak będzie teraz. :))
Jechałem rowerem po ścieżce i Pan wyjeżdżał z bramy, nie spojrzał czy ktoś nie jedzie tylko szybko wyjechał i mnie uderzył przodem samochodu. Na szczęście mi się nic nie stało jego samochód tylko ucierpiał.
jadąc sobie w kolumnie z samochodami powoli za słabym traktorem, oczywiście typ musiał mnie wyprzedzać, co z tego że jechałam tak szybko jak reszta, na zderzaku poprzedzającego wcisną mi się po "butach" spychając do samiutkiej krawędzi asfaltu, a tam było błotko, piach naniesione po ulewie, wjechałam rower został zatrzymany przez ten syf tak że stałam bez podpierania się nogami.
Ale szosa fajna szkoda że w okolicach Poznania nie ma takich targowisk/giełd żeby kupić coś fajnego tanio do naprawy chociażby dla siebie na dojazdy do pracy
, Z jednej strony hamował to z drugiej strony też A jak zachowywała obydwa co jedno odezwę dodał gazu jak Wyjechałem na ulicę i się cofnąłem tyle mnie przejechał
Jeżdżąc turystycznie po dolnym Śląsku miałem niebezpieczna sytuację tego typu: Było z górki, dość stromo i kręto jak się okazało, a ja nie znając kompletnie nowej drogi jechałem z rękoma podpartymi na uchwycie do sprintu (nie wiem jak się to poprawnie nazywa) Hamulców ni jak sięgnąć, prędkość rośnie, droga kręta, do okoła lasy i strome zbocza, pobocza, jak się tam wwalę i to z taką prędkością, nawet jak wyżyje upadek, to mnie nikt nie znajdzie. Bam! Dostałem jakimś żukiem w czoło, teraz to już będzie lipa. W pędzie puściłem uchwyt, udało mi się sięgnąć hamulców, jest żyje zwolniłem, uff… I wtedy zza zakrętu wyłonił się mozolnie pnący się w przeciwną stronę stary wóz dostawczy… Na szczęście ręce były już gdzie trzeba i malejąca prędkość… Gdyby nie to mojej historii bym tu nie opisywał. Początek lat dwutysięcznych, teraz co najwyżej to na majówkę mogę pojechać rowerem, kurła kiedyś to czasy były…
Jechałem na plażę z moim przyjacielem i jechaliśmy drogą krajową, gdy ja go wyprzedzałem ten chciał chyba ominąć coś na drodze i skręcił w moją stronę, moja kierownica zblokowała się pod jego kierownicą i on prawie wylądował w rowie, a ja prawie wjechałem na czołówkę z samochodem. Ps. Kierownice się zablokowały ponieważ on ma koła 29 a ja 26 i moja wchodzi na milimetry pod jego kierownicę
Niebezpiecznie to mam za każdym razem dy wyjeżdżam rowerem, ale najbardziej gdy po 50km wracając 100m od domu VW Golf zahaczył mnie lusterkiem. Ja wpadłam w zaparkowane auto, po czym odbiłam w ścianę, auto przeleciało nad zaparkowanym autem. Przepołowiony kask, cały napęd do wymiany, auto odjechało. :/
Wiem , ze sie znasz na rowerach wiec. Mam pytanie czy ten rower jest dobry? Np. do skakania i czy sie szybko nie zniszczy?:Rower górski NS Bikes Zircus 2021
Trochę się według mnie zbłaznowałeś tym polewaniem wody, wyglądało to sztucznie i nie było śmieszne przynajmniej dla mnie. Ogólnie ciekawy film dobrze kombinujesz.
Jezdze od kilkunastu lat nałogowo dosłownie i miałem jedno bardzo poważne "spotkanie" z samochodem którego skutkiem było zatrzymanie ruchu w centrum miasta w na jednym z mocno obleganych skrzyżowań na dobre 2 godziny.Cala akcja idealnie wręcz pasuje do twojego przedsięwzięcia DZIELE SiE DROGA otóż na skrzyżowaniu na pasach staliśmy obok siebie od prawej ja potem samochód i obok samochodu tramwaj.poprzejsciu ludzi nasza trójka ruszyła : facet w aucie nerwowo się cały czas zachowywał podczas postoju i jak wszyscy ruszyliśmy on próbował jakby wyrwać do przodu ale miał po bokach mnie i tramwaj kątem oka udało mi się dojrzeć że prawie mnie kosi na chodnik -krzyknalem on odbił zbyt nerwowo i przywalił w tramwaj..ruch zatrzymano …facet próbował zwalić winę na mnie że cyt. Wyprzedzałem z prawej strony-tel i policja.ok.czekamy i tak jak wiedziałem policjant stwierdził że "rower nie wyprzedza z prawej tylko jedzie swoją częścią drogi a auto ma zachować 1.5 metra ode mnie …facet się buntował jak szalony i odpowiedział że na drugi raz to rozjeździe rowerzystów bez policji i odjedzie.,oczywiście dostał spoooooory mandat ,ja odjechałem spokojnie..To bardzo dobra lekcja dla wszystkich samochodziarzy….pozdrawiam Cię i wszystkich zapalonych dwukolowcow
Normalnie jechałem sobie prawą stroną jezdni aż tu nagle jakiś stary dziad przejechał tak blisko mnie a ja mają szeroką kierownice jak większość z was mając rower downhill obrysowalem dziadkowi jego samochód i on to dał na policję i powiedział policjantom ze ja w nie go wjechałem na szczęście miałem kamerkę wiec całą winę zrzucono na niego czyli starego dziada
Straciłem kontro nad rowerem , nie miem nic robić
Kurczę, ja zawsze jezdziłem na rowerze albo chodziłem piechotą.
Cały czas wściekałem się na kierowców – ,,Ale debile, jak oni jeżdżą ?''
Od jakiegoś czasu zostałem zmuszony jeżdić samochodem. Rozleniwiłem się,
przestałem jeżdzić rowerem, chodzić na piechotę . Zaczęło sie – ,,Jak ci debile jeżdżą na tych rowerach.
Jak oni chodzą.'' Żeby nie było- popełniałem takie same błędy , jakie popełniali inni.
Teraz postanowiłem zmniejszyć czas spędzony za kierownicą samochodu i trochę się poruszać. Zobaczymy jak
będzie teraz. :))
Miliona to napewno nie zarobisz;-D Ja sprzedałem 86 rowerów przez dwa lata tj.ok.10.000zł.Sprzedaje starsze z Prl-u za 100,120,150zł..
ZESRASZ SIĘ a nie zarobisz milion. Życia ci nie starczy.
Oglądam to po 3miesiącach, gdzie ten milion bo nie widze 🙁
Hej dałeś mi super pomysł
czemu nie malujesz tych rowerów? byłyby ładniejsze i bardziej wpadałyby w oko osobie zainteresowanej
Jechałem rowerem po ścieżce i Pan wyjeżdżał z bramy, nie spojrzał czy ktoś nie jedzie tylko szybko wyjechał i mnie uderzył przodem samochodu. Na szczęście mi się nic nie stało jego samochód tylko ucierpiał.
Bike test wylewa wode simieje się jego mózg POWÓDŹ
jadąc sobie w kolumnie z samochodami powoli za słabym traktorem, oczywiście typ musiał mnie wyprzedzać, co z tego że jechałam tak szybko jak reszta, na zderzaku poprzedzającego wcisną mi się po "butach" spychając do samiutkiej krawędzi asfaltu, a tam było błotko, piach naniesione po ulewie, wjechałam rower został zatrzymany przez ten syf tak że stałam bez podpierania się nogami.
Ja motorem jechałem I trzymałem się prawej strony A ciężarówka jechała wprost na mnie
Ale szosa fajna szkoda że w okolicach Poznania nie ma takich targowisk/giełd żeby kupić coś fajnego tanio do naprawy chociażby dla siebie na dojazdy do pracy
, Z jednej strony hamował to z drugiej strony też A jak zachowywała obydwa co jedno odezwę dodał gazu jak Wyjechałem na ulicę i się cofnąłem tyle mnie przejechał
Jeżdżąc turystycznie po dolnym Śląsku miałem niebezpieczna sytuację tego typu:
Było z górki, dość stromo i kręto jak się okazało, a ja nie znając kompletnie nowej drogi jechałem z rękoma podpartymi na uchwycie do sprintu (nie wiem jak się to poprawnie nazywa)
Hamulców ni jak sięgnąć, prędkość rośnie, droga kręta, do okoła lasy i strome zbocza, pobocza, jak się tam wwalę i to z taką prędkością, nawet jak wyżyje upadek, to mnie nikt nie znajdzie. Bam! Dostałem jakimś żukiem w czoło, teraz to już będzie lipa.
W pędzie puściłem uchwyt, udało mi się sięgnąć hamulców, jest żyje zwolniłem, uff… I wtedy zza zakrętu wyłonił się mozolnie pnący się w przeciwną stronę stary wóz dostawczy… Na szczęście ręce były już gdzie trzeba i malejąca prędkość… Gdyby nie to mojej historii bym tu nie opisywał. Początek lat dwutysięcznych, teraz co najwyżej to na majówkę mogę pojechać rowerem, kurła kiedyś to czasy były…
Jechałem na plażę z moim przyjacielem i jechaliśmy drogą krajową, gdy ja go wyprzedzałem ten chciał chyba ominąć coś na drodze i skręcił w moją stronę, moja kierownica zblokowała się pod jego kierownicą i on prawie wylądował w rowie, a ja prawie wjechałem na czołówkę z samochodem. Ps. Kierownice się zablokowały ponieważ on ma koła 29 a ja 26 i moja wchodzi na milimetry pod jego kierownicę
@Bike Test mozesz podeslac linka z tymi klamkami ?:D
subuje, bo fajna seria
🤠🤠
Pamiętam jak przechodziłem na pasach z rowerem A koło mnie przejechał jakiś samochód prawie mnie potrącajac
W twoich kalkulacjach brakuje mi brania pod uwagę podatków. Wtedy już się robi mało kolorowo.
omg ale amatorka
Jaki nieużywany rower mtb do 1500? Myślałem nad rockrider st 520 bo rower wydaje się spoko
Niebezpiecznie to mam za każdym razem dy wyjeżdżam rowerem, ale najbardziej gdy po 50km wracając 100m od domu VW Golf zahaczył mnie lusterkiem. Ja wpadłam w zaparkowane auto, po czym odbiłam w ścianę, auto przeleciało nad zaparkowanym autem. Przepołowiony kask, cały napęd do wymiany, auto odjechało. :/
Wiem , ze sie znasz na rowerach wiec. Mam pytanie czy ten rower jest dobry? Np. do skakania i czy sie szybko nie zniszczy?:Rower górski NS Bikes Zircus 2021
Trochę się według mnie zbłaznowałeś tym polewaniem wody, wyglądało to sztucznie i nie było śmieszne przynajmniej dla mnie. Ogólnie ciekawy film dobrze kombinujesz.
Zostałem prawie potrącony przez kierowcę przez to że siedział jak rozjebany na fotelu i nic nie widział
Jechaliśmy ścieżką rowerową i gość wyjeżdżał z osiedla nie zwracając uwagi na nic więc była zbiórka na nim.
Jechałem przejściem ze ścieżką rowerową i pani która mnie pościła nagle ruszyła do przodu i lekko mnie uderzyła i aż pękła mi korba
Jezdze od kilkunastu lat nałogowo dosłownie i miałem jedno bardzo poważne "spotkanie" z samochodem którego skutkiem było zatrzymanie ruchu w centrum miasta w na jednym z mocno obleganych skrzyżowań na dobre 2 godziny.Cala akcja idealnie wręcz pasuje do twojego przedsięwzięcia DZIELE SiE DROGA otóż na skrzyżowaniu na pasach staliśmy obok siebie od prawej ja potem samochód i obok samochodu tramwaj.poprzejsciu ludzi nasza trójka ruszyła : facet w aucie nerwowo się cały czas zachowywał podczas postoju i jak wszyscy ruszyliśmy on próbował jakby wyrwać do przodu ale miał po bokach mnie i tramwaj kątem oka udało mi się dojrzeć że prawie mnie kosi na chodnik -krzyknalem on odbił zbyt nerwowo i przywalił w tramwaj..ruch zatrzymano …facet próbował zwalić winę na mnie że cyt. Wyprzedzałem z prawej strony-tel i policja.ok.czekamy i tak jak wiedziałem policjant stwierdził że "rower nie wyprzedza z prawej tylko jedzie swoją częścią drogi a auto ma zachować 1.5 metra ode mnie …facet się buntował jak szalony i odpowiedział że na drugi raz to rozjeździe rowerzystów bez policji i odjedzie.,oczywiście dostał spoooooory mandat ,ja odjechałem spokojnie..To bardzo dobra lekcja dla wszystkich samochodziarzy….pozdrawiam Cię i wszystkich zapalonych dwukolowcow
ja naszczęście niemiałem niebespiecznej sytuacji na drodze
Ciekawy film….mniej ciekawa "polszczyzna" – półtorej metra…zacna akcja 🙂
Jak zarobisz 1000 zł przez całe życie to bd dobrze dzieciak
1 000 000 jak ty 100 tysiecy wbijesz to cud bedzie. Wrzucaj wiecej filmow 😀
Kurde co ty zacząłeś odpierdalać, lubię oglądać twoje filmy, ale zachowuj się normalnie, a nie skaczesz tam jakbyś miał ADHD i oblewasz się wodą
Ja mam w stodole 3 rowery górskie sprawne wszysdkie mogę ci je sprzedać nie wiem za 200-300 zl okolice stalowej woli jak nie to na złom